Hania mieszka w Krośnie, blisko 300 km od siedziby Portal Games. Hania pracuje w Portal Games od 2020 roku, a ja widziałem się z nią łącznie ledwo dwa razy, bo wpierw huknął COVID, a potem mieliśmy dwa kolejne firmowe wyjazdy integracyjne, na których miałem okazję pogadać z nią może przez 15 minut. Dużo się działo. Są oczywiście regularne konferencje Zoom, są codzienne wymiany maili i komunikatów na Discordzie, ale powiedzmy sobie wprost – w dobie pracy zdalnej ten kontakt z zespołem jest inny, niż codzienne plotkowanie na lunch break i wspólne granie w planszówki po godzinach.

Musiałbym powiedzieć, że w zasadzie Hani nie znam. 

Ale trochę ją jednak znam – znam ją przez jej pracę i ilustracje jakie wykonuje. Znam ją jako fana komiksów, który regularnie poleca reszcie zespołu kolejne świetne albumy. Znam ją jako geeka pełną gębą, który wrzuca recki kolejnych filmów, o których nikt z zespołu chyba nie słyszał, a usłyszeć powienien. 

Znam Hanię także jako super utalentowanego ilustratora, który do każdego kolejnego projektu robi mega research, zajebiście się przygotowuje, a później czary mary abrakadabra i robi grafiki idealnie dopasowane do konkretnej gry – jej grafiki do Diuny, różnią się jak ogień i woda od grafik do Batmana, różnią jak noc od dnia od grafik do 51. Stanu, różnią jak herbata od herbatnika od grafik do Eleven. Przy każdej nowej grze Hania pyta nasz dev jak chcielibyśmy by gra wyglądała, podsyła nam kilka swoich propozycji i wariantów, a potem zaczyna się magia – kilka miesięcy później otrzymujemy kolejną obłędnie zilustrowaną grę. 

Piszę dziś o Hani ponieważ podczas pracy nad Podziemnym Imperium przeszła samą siebie i dała się poznać jeszcze z jednej strony – super dowcipnej dziewczyny, która z bananem na twarzy mruga do fanów gier na każdej dosłownie ilustracji. Kiedy ja (a wkrótce wy!) przeglądam kolejne ilustracje w grze uśmiech nie złazi mi z twarzy. 

Świat Osadników od samego początku, od 2014 skrzył się humorem, i kolejni ilustratorzy wciskali na karty kolejne dowcipy, ukrywali easter-eggi, bawili się formułą świata małych ludków. Mieliśmy na kartach małego Lokiego kradnącego pewien Młot, mieliśmy odwołania do Final Fantasy, Rafał Kucharski, który odpowiadał za linię przez kilka lat rozkładał mnie na łopatki przy każdej partii ilustracji. 

Hania dumnie przejęła pałeczkę. W Podziemnym Imperium znajduje się ponad 100 unikalnych ilustracji. Nie pisaliśmy jej scenariuszy, nie briefowaliśmy jej, nie dawaliśmy skryptu. Baw się, powiedzieliśmy, zrób coś fajnego. 

No to się zabawiła. Odwołań i mrugnięć okiem do pop kultury, do świata geeków jest bez liku, kart, które są pełnoprawnymi scenami-dowcipami są tuziny, cała gra – oprócz bycia świetną karcianką – stała się dodatkowo kolekcją obłędnych scenek ze świata Osadników, historyjek o przygodach górników i ich rodzin.

Hania mieszka w Krośnię, na żywo Hanię widziałem dwa razy na krzyż, Hani nie znam. Ale trochę jednak ją znam… Jest świetnym ilustratorem i mega dowcipną dziewczyną. Jest perfekcyjnym uzupełnieniem naszej geekowskiej ekipy. Szkoda, że to Krosno tak daleko!

 

 

Dziś akurat rusza przedsprzedaż tej gry, tak więc jakby ktoś się zainteresował – polecam i zapraszam TUTAJ!
Share: