To się nie miało prawa udać. Byłem co prawda zaciekawiony, zaintrygowany, naprawdę chciałem, żeby było wspaniale, ale projekt był skazany na niepowodzenie.
Już na wstępie oznamiłem: “Po 45 minutach przestaję słuchać reguł, ja mam swoje limity przyswajania informacji i 45 minut wyznacza ten limit!”
Oczywiście nie zmieścił się w tych 45 minutach, tłumaczył przez kolejny kwadrans, ale ja już nie słuchałem. Jestem osobą słowną – jak mówię, że więcej nie przyswoję, to nie przyswoję. Reguły lądowania wojsk lądowych za pomocą amfibii miałem więc poznać na żywo, gdy latem 1940 roku niemieckie oddziały wylądowały mi na brzegach Plymouth.
Przemek, który tłumaczył nam reguły chciał nam ułatwić rozgrywkę, przygotował trzy kartki formatu A3 z tabelami opisującymi reguły i działania pomniejszych sił konfliktu, Jugosławii, Belgii, Grecji i tuzina innych krajów. Pomoc gracza formatu trzech kartek A3. Jednym pomaga grać. Innym pomaga zejść na zawał jeszcze przed rozpoczęciem gry.