Boardgames That Tell Stories dotarła do pierwszych czytelników! 🙂
I’m leaning all about game publishing from @trzewik 's new book! pic.twitter.com/U7j7eDTpdq
— Eve Beauvais (@EveBeauvais) June 6, 2014
Blightygamer dowodzi, że wie kto rządzi u Trzewiczków
@everyonelistens @trzewik it’s very good! Merry is the power behind the throne 😉
— Mark Rivera (@blightygamer) June 4, 2014
Artem uważa, że wariant solo w Robciu jest zbyt łatwy i ma pewien pomysł…
@trzewik Event Card suggestion for Crusoe (for solo play) – make the dog have rabies and become unusable/attack players if not cured 🙂
— Artem Safarov (@ArtSafarov) June 4, 2014
a Rhiannon zdradza sekret swego męża…
@trzewik Cards! I swear my husband gives the kids extra sugar when we play games to distract me. „Mommy! Mommy! My turn! I help!”
— Rhiannon Ochs (@rhiochs) June 3, 2014
Duis autem vel eum iriure dolor in hendrerit in vulputate velit esse molestie consequat, vel illum dolore eu feugiat nulla facilisis at vero eros et accumsan et iusto odio dignissim qui blandit praesent luptatum zzril delenit augue duis dolore te feugait nulla facilisi. Nam liber tempor cum soluta nobis eleifend option congue nihil imperdiet doming id quod mazim placerat facer possim assum. Typi non habent claritatem insitam; est usus legentis in iis qui facit.
Duis autem vel eum iriure dolor in hendrerit esse molestie consequat, vel illum dolore eu feugiat nulla facilisis at vero eros et accumsanet iusto odio dignissim qui blandit praesent. Nam liber tempor cum soluta nobis eleifend option congue nihil imperdiet doming id quod mazim placerat facer possim assum.
Jak pewnie wiecie, przez 6 lat organizowałem w Gliwicach Pionka. Wielka frajda i wielka nauka o graczach. Podczas każdej edycji Pionka przeprowadzaliśmy plebiscyt na najlepszą grę imprezy. Zasady były proste – przy wyjściu mogłeś wypełnić specjalny formularz i podać tytuły 3 gier, które podobały ci się najbardziej. Spośród głosujących losowaliśmy nagrody, więc zainteresowanie głosowaniem było spore. Każdy chce wygrać grę, prawda?
Po zakończeniu imprezy siadałem w MDK i zaczynałem zliczać głosy. To była ciekawa lekcja o gustach graczy.
Pozwólcie, że podam kilka cyfr. To dane z trzech różnych edycji Pionka:
84 głosujacych na 65 różnych gier.
104 głosujących na 65 różnych gier.
77 głosujących na 81 różnych gier.
Widać to jasno? Nie ma czegoś takiego jak najlepsza gra. Nie ma sytuacji, iż wszyscy wybierają jeden czy kilka tytułów. Jest dokładnie odwrotnie. Co gracz to inna opinia. Każdy z głosujących podawał inny tytuł! Ilu gracz, tyle opinii! Jeden kocha Terra Mystica, inny woli List miłosny. Jeden jest maniakiem Neuroshimy Hex, inni wolą Jengę. Spojrzcie na te liczby – są niesamowite. Każdy gracz woli coś innego!
Po diabła o tym wspominam?
Bo chcę wam pokazać, że ta gra, którą uwielbiacie wcale nie jest najlepsza na świecie. A co jeszcze ważniejsze, ta gra, której nie lubicie, wcale nie jest gównem.
Gracze szybko ruszają na krucjaty. Szybko dają grze 1 na BGG, dodają zjadliwy komentarz, publikują wredną recejznę, a potem hajda na forum i jadą po grze. Nie potrafią znieść faktu, że ktoś w tę grę gra i nawet się dobrze bawi. Zatem atakują. Internet płonie, a gracze przekonują innych graczy, że ci inni to idioci skoro lubią tą czy tamtą grę.
Wiecie co?
Nienawidzę gry Terra Mystica. Najgorsza planszówka na świecie. Nie lubię Wysokiego Napięcia. Nie lubię Trajana. Nie lubię Summoner Wars…
I co z tego?
Włażę na fora poświęcone tym grom i trolluję?
Publikuję negatywne recenzje tych gier?
Wyzłośliwiam się na ich temat na FB czy Twitterze?
Nie. Po prostu w nie nie gram. Tylko tyle i aż tyle.
Moja prośba na dziś brzmi: Nie lubisz gry, to w nią nie graj. I tyle.
Proszę, rozważcie tą niezwykle odkrywczą propozycję.