Antoine Bauza wrzucił na swojego FB link do filmu, na którym dwóch gości, z czego jeden oczywiście jest Chińczykiem, gra w ping-ponga. Niby nic. Niby nic… Tych dwóch graczy pokazuje, że gra sprawia im gigantyczną, olbrzymią, niekłamaną frajdę.
Mam podobnie. Moja robota też sprawia mi giganyczną frajdę. Właśnie wróciłem z PORTALKonu. I jestem przeszczęśliwy. Dokładnie tak, jak ci dwaj poniżej…
Witam w sobotni poranek. Za oknem jak śniegu nie było tak nie ma. Jak ktoś za zimą tęskni, musi jej poszukać w internecie. Na przykład tu, na Hoth, na zdjęciach niesamowitego fotografa kryjącego się pod pseudonimem Avanaut… Zajrzyjcie koniecznie!
W temacie żarcie, jestem wieśniakiem. To idiotyczne, to jeden z dużych problemów mojego codziennego życia,ale takie są fakty – jem tylko to co znam i lubie i boję się próbować nowych potraw i smaków. Nie tykam tych wszystkich specjałów kuchni całego świata. Na konwentach w obcych krajach głoduję. Jem tylko to co znam i tyle.
Nie potrafię tego wyjaśnić. To idiotyczne. Wiem.
Lecz dla wszystkich z was, którzy nie zachowują się jak ostatni cymbał… Może czas na coś nowego w tym roku…