Święta za nami, a w czaście świąt oczywiście kupa grania w gry planszowe. Najwięcej grałem z moja Merry, ale pograłem też dużo z dzieciakami testując różne nowe tytuły dla młodych graczy. Po tych prawie dwóch tygodniach grania w planszówki oto moja refleksja: Do jasnej cholery! Autorzy! Przestańcie wymyślać kolejne gry memory. Ileż można?! Postarajcie się! Dajcie dzieciakom przygodę! Dajcie im rycerzy, księżniczki, dajcie im smoki i zaczarowany las, dajcie im emocje! Skończcie z tym cholernym memory!
Mój nowy projekt, który miał mieć premierę na Essen 2014 jest w zagrożeniu. Wkurzę się, usiądę do biurka i zacznę robić grę dla dzieci. Taką, w którą będą grały z wypiekami na twarzy. Dzieciaki zasługują na fajne planszówki!